4/06/2017

Top 5 łagodnych myjadeł do ciała o suchej, wrażliwej skórze.


Żele pod prysznic, emulsje, olejki myjące, mydła a nawet specjalne balsamy – w naszych łazienkach stoi czasem pół drogerii ;) O ile nie mamy jakichś konkretnych preferencji, przy zakupie żeli pod prysznic kierujemy się najczęściej zapachem, dostępnością czy ceną. Bardzo tego zazdroszczę wszystkim, którzy problemów z suchą skórą ciała nie mają :) Moja niestety jest zupełnie inna: trzyma nawilżenie tylko pielęgnowana bardzo konkretnie dobranymi kosmetykami, łącznie z dobrym balsamem co KAŻDĄ kąpiel. Podstawę stanowi dla mnie łagodne myjadło do ciała, które w porównaniu do kolorowych, perfumowanych żeli nie wysusza, a czasem wręcz wstępnie pielęgnuje. Oto mój subiektywny przegląd tego rodzaju kosmetyków :)

Babydream, Kopf-bis-Fuß waschgel
(żel do mycia „od stóp do głów”)




Moje stałe czytelniczki pewnie już po przeczytaniu tytułu dzisiejszego tekstu wiedziały, że będę o nim mówić. To kosmetyk, który mnie nie zawodzi: zawsze mam go w łazience, jest jednym z moich ulubionych żeli do twarzy, żelem pod prysznic, szamponem, także do pędzli. Tu znajdziecie wszystkie moje posty, w których występował: klik!

Dostępność: wyłącznie drogerie Rossmann

Cena regularna: ok. 13 zł/500 ml

Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Glyceryl Caprylate, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Panthenol, Sodium Coco-Glucoside Tartrate, Sodium Hydroxide, Lactic Acid, p-Anisic Acid, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Parfum.

Minusy? Zawiera wyciąg z rumianku – dla wielu osób to silny alergen. Jego głównym detergentem jest łagodna Cocamidopropyl Betaine, którą wiele osób podejrzewa o właściwości drażniące. No i ogólnie, jest to łagodny żel, ale jednak po prostu żel: wielkich właściwości pielęgnacyjnych się po nim nie spodziewajmy ;)

Babydream für Mama, Wohlfühl-Bad
(płyn do kąpieli dla mamy)


O tym płynie do kąpieli dowiedziałam się z blogów włosomaniaczek, gdzie lata temu polecano go jako alternatywę dla łagodnego szamponu. U mnie zaliczył w tym względzie spektakularną porażkę powodując potworny przetłuszcz ;) Ale dokładnie tak jak beznadziejny był do moich włosów, tak cudowny był do ciała! To kremowa śmietanka o intensywnym zapachu kojarzącym mi się z mocno aromatyzowaną czekoladą (jak na przykład Goplana). Od dłuższego czasu chcę do niego wrócić, ale jakoś ciągle nam nie po drodze ;)

Dostępność: wyłącznie drogerie Rossmann

Cena regularna: ok. 14 zł/500 ml

Skład:
Aqua, Sorbitol, Glycine Soja (Soybean) Oil, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Lactose, Whey Protein Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Xanthan Gum, Levulinic Acid, p-Anisic Acid, Tocopherol, Sodium Levulinate, Sodium Chloride, Citric Acid, Parfum.

Co jest bardzo godne uwagi to fakt, że nawilżający sorbitol oraz olej sojowy są w składzie przed detergentem – to naprawdę nie taka częsta sprawa! Oczywiście niesie to za sobą prawie zerowe pienienie się produktu, a wiem, że niektórym to przeszkadza. Tu również mamy betainę kokamidopropylową, którą ja lubię bardzo, ale na której obecność uczulam te z Was, które za nią nie przepadają.

Oillan Active, Bioaktywna emulsja do mycia i kąpieli


To mój najnowszy łup ze spotkania blogerek, na którym byłam w ubiegłą niedzielę. W składzie zakochałam się jeszcze zanim przedstawicielka marki (pozdrawiam, Adrianno!) skończyła swoją prelekcję. Emulsja jest gęstsza od płynu do kąpieli dla mam Babydream i kompletnie pozbawiona zapachu, ale to ten sam typ „otulającego” olejami myjadła. Cudo.

Dostępność: Super Pharm, apteki i in.

Cena regularna: ok. 15 zł/250 ml

Skład:
Aqua, Persea Gratissima Oil, Glycereth-7 Caprylate/Caprate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Polyglyceryl-4 Caprate, Palmitic Acid, Sodium Cocoamphoacetate, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii Butter, Adansonia Digitata Seed Oil, Oenothera Biennis Oil, Perilla Ocymoides Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Palm Kernel Glycerides, Squalane, Behenyl Alcohol, Xanthan Gum, Argania Spinosa Kernel Oil, Glyceryl Stearate, Lecithin, Lauryl Alcohol, Myristyl Alcohol, Ceramide NP, Glyceryl Caprylate, Citric Acid, Parfum.

Jak widać, tu detergenty są jeszcze niżej – poprzedza je m. in. olej z awokado i nawilżająca gliceryna oraz inne emolienty. To myjadło bez Cocamidopropyl betaine! Za to z licznymi dobrociami: olejami, witaminą E, skwalanem, lecytyną, ceramidami… Na bogato. Moim zdaniem wyjątkowo dobry dla atopików (plus za skwalan i ceramidy oraz formę emulsji i brak potencjalnie uczulających wyciągów roślinnych).

Vianek, żele pod prysznic
(łagodzący, kojący, nawilżający, odżywczy, ujędrniający, orzeźwiająco-energetyzujący)


Żadnego z tych żeli jeszcze nie miałam, ale to tylko kolejny z moich „braków” do nadrobienia. Jednak dla mnie całokształt tej marki i piękne składy żeli to obietnica świetnych efektów. Prawie każdy z tych żeli opiera się na dwóch łagodnych detergentach (w tym CB) oraz glicerynie, której po piętach depczą oleje, ekstrakty i inne przyjemne składniki. Aż miło popatrzeć! :)

Dostępność: drogerie z ofertą Sylveco itp. (na przykład sieć Natura), apteki, sklepy zielarskie i in.

Cena regularna: ok. 22 zł/300 ml

Skład (na przykładzie żelu ujędrniającego):
Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Urea, Coco- Glucoside, Glycerin, Prunus Speciosa Flower Extract, Panthenol, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Sodium Benzoate, Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil, Parfum.

Akurat w tej wersji mojego ukochanego mocznika jest tak dużo, że nawet więcej niż gliceryny <3 Wybitnych alergików ostrzegam przed olejkiem cynamonowym! Ale bez obaw, w innych żelach Vianka go nie ma i wersja łagodząca czy nawilżająca nie powinna Wam zrobić krzywdy :)

Seni Care, krem myjący 3w1


Ten produkt wypatrzyłam wczoraj zupełnym przypadkiem w hipermarkecie. Temat dzisiejszego tekstu chodził mi już po głowie, więc wpasował się w niego idealnie :) W tym przypadku adnotacja „3 w 1” ma oznaczać: oczyszcza, pielęgnuje, chroni. Już patrząc na skład ciężko się nie zgodzić! Bardzo wysoko w składzie mocznik i gliceryna, dalej wyciąg z lnu, alantoina i… właściwie brak typowego detergentu w składzie. Ewenement :)

Dostępność: hipermarkety  (ja kupiłam w Auchan w gdyńskiej Rivierze), apteki i in.

Cena regularna: ok. 25 zł/1000 ml

Skład:
Aqua, Cetearyl Isononanoate, Isohexadecane, Urea, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Linum Usitatissimum (Linseed) Extract, Cetearyl Alcohol, Allantoin, Propylparaben, Methylparaben, Parfum, Sodium Polyacrylate, Citronellyl Methylcrotonate, Xanthan Gum, Lactic Acid, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol

***

Akurat zdenkowałam mój żel Babydream, więc postanowiłam zrobić mały odwyk i nie kupować go, by nie mnożyć stojących w łazience myjadeł w nieskończoność. Na razie zostaję przy emulsji Oillan, a następny w kolejce będzie albo płyn do kąpieli BfM, albo krem myjący Seni Care. A może to Wy zechcecie podpowiedzieć mi którym z nich zająć się najpierw? :)

PS. Przypominam Wam, że ciągle zbieram odpowiedzi do mojej ankiety! Byłyście kiedyś u dermatologa? Wypełnijcie! A jeśli lubicie mój blog, podeślijcie ją komuś lub udostępnijcie :) Ankieta jest TUTAJ!


Z góry dzięki,
Ania

133 komentarze:

  1. Ja z myjadłami Babydream mam taki "problem", że dla mnie są od stóp do szyi, a szkoda, bo chciałabym znaleźć produkt uniwersalny również do włosów. Niebieski plącze je niemiłosiernie, a płyn do kąpieli nie domywa. Muszę jeszcze spróbować żelu do higieny intymnej Facelle, włosomaniaczki często go polecały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Tak tylko gwoli wyjaśnienia - w domu używam każdego produktu osobno, ale na wyjazdy przydałaby się taka jedna butelka do wszystkiego, tym bardziej że specyfika moich podróży z mężem wybitnie ogranicza nam bagaż ;)

      Usuń
    2. Ja lubię i Babydream, i Facelle od stóp do głów, ale Facelle na twarz i Babydream na włosy to nie mój ulubiony wybór, bo mam lepsze. Ale na wyjazdy MIODZIO!

      Usuń
  2. Vianki cudowne ;) Właśnie kończę pomarańczowy. A w kolejce czekają czerwony i niebieski. Zielonego używa mój mąż. Są bardzo wydajne, na długo starczają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem fanką Babydream, lubię Oillan, Vianka żeli jeszcze nie miałam, a ostatniego nie kojarze :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam żel Barwa, jest całkiem ok. Na Vianek przyjdzie czas po wyżej wymienionym.
    Znacie kosmetyki Clochee? Cena troche wysoka ale jest sporo pozytywnych opinie. Ktoś stosował? Zastanawiam się nad nimi :)
    Wanda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Aniu!
    Czaję sie na nowość Organique. Kremy przeciwzmarszczkowe. Mogłabyś zerknać na skłąd?

    Krem na dzień:
    AQUA/WATER, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETEARYL ALCOHOL, TITANIUM DIOXIDE, ALUMINA, GLYCERIN, ETHYLHEXYL COCOATE, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, STEARIC ACID, CETEARETH-20, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, PROPANEDIOL, SALVIA SCLAREA CLARY EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, RUBUS IDAEUS (RASPBERRY) FRUIT EXTRACT, FRAGARIA VESCA (STRAWBERRY) FRUIT EXTRACT, ACTINIDIA CHINENSIS (KIWI) FRUIT EXTRACT, PYRUS MALUS (APPLE) FRUIT EXTRACT, PRUNUS PERSICA (PEACH) FRUIT EXTRACT, CARICA PAPAYA (PAPAYA) FRUIT EXTRACT, CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) FRUIT EXTRACT, PANTHENOL, SODIUM HYALURONATE, LAVANDULA STOECHAS EXTRACT, XANTAN GUM, GOLD (nano), SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, IRON OXIDE, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, CHLORPHENESIN, PARFUM, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, LIMONENE, COUMARIN, ALPHA-ISOMETHYL IONONE

    Krem na noc:
    AQUA/WATER, GLYCERIN, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETEARYL ALCOHOL, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, ETHYLHEXYL COCOATE, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, CETEARETH-20, SODIUM POLYACRYLATE, C13-14 ISOPARAFFIN, TRIDECETH-6, PROPANEDIOL, SALVIA SCLAREA CLARY EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, RUBUS IDAEUS (RASPBERRY) FRUIT EXTRACT, FRAGARIA VESCA (STRAWBERRY) FRUIT EXTRACT, ACTINIDIA CHINENSIS (KIWI) FRUIT EXTRACT, PYRUS MALUS (APPLE) FRUIT EXTRACT, PRUNUS PERSICA (PEACH) FRUIT EXTRACT, CARICA PAPAYA (PAPAYA) FRUIT EXTRACT, CUCUMIS SATIVUS (CUCUMBER) FRUIT EXTRACT, GOLD (nano), LAVANDULA STOECHAS EXTRACT, PANTHENOL, ACRYLATES/C 10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, SODIUM HYDROXIDE, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, TITANIUM DIOXIDE, IRON OXIDE, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, CHLORPHENESIN, PARFUM, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, LIMONENE, COUMARIN, ALPHA-ISOMETHYL IONONE

    I krem pod oczy:
    AQUA/WATER, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERIN, DICETYL PHOSPHATE, CETETH-10 PHOSPHATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, GLYCERYL STEARATE SE, PPG-3 BENZYL ETHER MYRISTATE, PROPANEDIOL, SALVIA SCLAREA CLARY EXTRACT, GOLD (nano), PANTHENOL, ALLANTOIN, LAVANDULA STOECHAS EXTRACT, ACRYLATES/C 10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, SODIUM HYDROXIDE, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, TITANIUM DIOXIDE, IRON OXIDE, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, CHLORPHENESIN, PARFUM, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, LIMONENE, COUMARIN, ALPHA-ISOMETHYL IONONE

    Seria ma wygładzać i napinać skórę. Wygladzać zmarszczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pisałam w tekście o typach zmarszczek i innych oznakach starzenia (tutaj: http://www.kosmeologika.pl/2016/05/choc-reklamy-kremow-przeciw.html ), jedyne co ze zmarszczkami mogą zrobić tego typu kremy to wygładzić te, które wynikają z braku nawilżenia - tzw. fine lines.

      To są wypakowane po brzegi fajnymi substancjami (wyciągi, oleje, antyoksydanty...) kremy, ale moim zdaniem nie ma opcji żeby wygładzały zmarszczki inne niż te z odwodnienia skóry.

      Usuń
    2. A skórę napnie? :) Przyznam że ni chcę pakować w siebie nie wiadomo ile chemii. A jestem juz po 30 i chciałąbym działąć prewencyjnie w sposób bardziej zaawansowany że tak sie wyrażę :)

      Usuń
    3. Trudno powiedzieć co producent przez to rozumie. Wielu np. mówi tak o kosmetykach zawierających alkohol (który odparowując "ściąga" trochę skórę dając uczucie liftingu), inni o nawilżających (bo na wiotkiej z odwodnienia skórze mogą dać takie wrażenie) i tak dalej... Ja w tych kremach raczej nie umiem wskazać składników, po których można by się spodziewać takiego efektu, ale przykładowo jeśli masz bardzo suchą skórę to niewykluczone że będziesz mieć takie odczucie :)

      Usuń
    4. A najlepszą prewencją jest ochrona przeciwsłoneczna. Krem z filtrem i witamina C to zestaw idealny, wtedy taki naturalny krem na noc z antyoksydantami będzie super uzupełnieniem :)

      Usuń
    5. Lepiej wybrać z tej serii krem na noc? Który będę stosowała na noc:) A czy pod oczy ten sam krem co do twarzy? Może być?
      O dziękuję Ci bardzo. Serum Liq CC kupiłam ale po 2 tygodniach wytrąciły się drobinki co uniemożliwiło mi aplikację. Napisałam do producenta i wysłałam mu na wymianę. Czekam na nowe :) Więc dzisiaj idą do ogródka bo u mnie piekna słoneczna pogodoa nałożę filtr :)

      Usuń
    6. Ten na noc ma po prostu troszkę bogatszą konsystencję, ale będzie też odrobinę cięższy. Więc najlepiej wybierz w zależności od tego jaką masz cerę: suchą/wrażliwą/odwodnioną/mieszaną w stronę suchej czy może tłustą/mieszaną w stronę tłustej :)

      W przypadku tej serii jak najbardziej krem do twarzy (na dzień czy na noc) nada się też pod oczy :)

      Usuń
    7. Wielkie dzięki :):)

      Usuń
  6. Strasznie kuszą mnie vianki, choć na razie zachwycam się olejkami myjącymi ecolab :):)
    Ten balsam myjący dla mam również zrobił mi na głowie okropny przyklap hehe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten ostatni wypada ciekawie jeżeli chodzi stosunek ceny do pojemności, więc czekam z niecierpliwością na Twoją opinię;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry Aniu:)

    Widzę że troszkę pomagasz w doborze kosmetyków.
    Mam 36 lat, cerę raczej normalną. Nie przetłuszcza się, zima na policzkach jest czasem lekko przesuszona szczególnie wtedy kiedy jest wiatr a ja mam za sobą długi spacer. Mam kilka zmarszczek na czole czasami sa mnie a czasem bardziej widoczne. Jak pije dużo wody w ciagu dnia to jest ok.
    Pod oczami mam zmarszczki jak sie uśmiecham. Jak mam twarz bez uśmiechu to widzę drobne linie tak przy górnej części kości policzkowych.
    Polecisz mi jakiś dobre kremy do twarzy i pod oczy (aby te linie nie uwidaczniały sie już bardziej)?
    Myślałąm o Vis Plantis bo je chwalisz albo coś na podobnej półce cenowej:)

    Będę bardzo wdzięczna :)
    Aleksandra W. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bardziej chodzi Ci o to, żeby spowalniać procesy starzenia, czy żeby wycelować w te zmiany które już wystąpiły? :)

      Usuń
  9. Szczerze powiem że jedno i drugie. Jeśli to możliwe oczywiście :)

    Aleksandra W. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kwestii prewencji nieustannie polecam przede wszystkim filtry przeciwsłoneczne, optymalnie w połączeniu z serum z witaminą C stosowanym pod :) O tym dlaczego przeczytsz tutaj:
      http://www.kosmeologika.pl/2014/07/abc-ochrony-przeciwsonecznej.html

      Natomiast w kwestii tych zmarszczek, które już masz, to opis najbardziej przypomina fine lines (czyli mocno nawadniamy) oraz zmarszczki mimiczne na które jeśli już coś miałoby podziałać, to peptydy miorelaksacyjne - o nich pisałam tutaj:
      http://www.kosmeologika.pl/2017/03/peptydy-w-pielegnacji-cery.html

      No i tu pojawia się kwestia tego, że większość kremów z peptydami jest bardzo, bardzo droga, ale właśnie seria Vis Plantis Age Killing Effect oraz seria Bielenda NEURO GLICOL + VIT.C to chyba w tej chwili jedyne z tej półki cenowej produkty, które coś w tym temacie oferują :) Trudno powiedzieć jak ze stężeniem i stabilnością tych peptydów w nich, ale spróbować na pewno warto. Co Ty na to? :)

      Usuń
    2. To na początek Vis Plantis wypróbuję bo widzę po komentarzach ze często o nich wspominasz :)

      Filtrów przyznam ze nie lubie za bardzo bo nie noszę makeupów a jednak wizualnie są takie sobie na twarzy, ale pomyslę nad nimi. Natomiast vit.C kupię a jakie serum polecasz?

      Aleksandra W.

      Usuń
    3. Ja najbardziej lubię serum Liq CC, które pokazywałam tutaj:
      http://www.kosmeologika.pl/2017/01/w-zeszym-tygodniu-zamiesciam-na-blogu.html

      Tańszą opcją jest serum Bielendy, ale nie można stosować go pod oczy. Można też spróbować któregoś serum z Biochemii Urody :)

      Ja na filtr nakładam korektor pod oczy, ale poza tym najczęściej nic więcej z kolorówki do twarzy. Omiatam tylko twarz jakimś transparentnym, sypkim pudrem z tych naturalnych, a potem robię makijaż oczu i tyle. Efekt jak dla mnie jest zadowalający, chociaż wiadomo - każdy ma swoje preferencje :)

      Usuń
    4. A czy po ok 20 minutach od nałożenia filtra na twarz (jaką ilość nakładasz? )można go zmatowić przykładając delikatnie chusteczkę czy ręcznik papierowy?

      Aleksandra W. :)

      Usuń
    5. Zaleca się na samą twarz 1-1,25 ml lub 1,5-1,8 ml na twarz, szyję i dekolt. BARDZO namawiam, żebyś kupiła strzykawkę i nią odmierzała, bo na oko prawie zawsze odmierza się za mało. I w ogóle ostrzegam, bo to jest duża ilość produktu, którą moim zdaniem najlepiej nakładać na dwa razy (warstwa, przeschnąć, druga warstwa).

      Niestety, nie można - "zdejmujesz" w ten sposób krem ze skóry. Albo matujemy się pudrem, albo dokładamy filtra :)

      Usuń
  10. To są dosyć naturalne i odżywcze kosmetyki, ale według mnie w kwestii prewencji starzenia nie mają w sobie nic, co ma naukowo udowodnione działanie. Taka mini lista najważniejszych składników, których trzeba by szukać to filtry, stabilna lub ustabilizowana witamina C, retinol, peptydy, antyoksydanty.

    I o ile antyoksydanty będą w mniejszej lub większej ilości w każdym naturalnym kosmetyku (bo są po prostu w olejach i ekstraktach), o tyle te pozostałe składniki to coś, co trzeba uzyskać w laboratorium... no, może akurat poza witaminą C, ale jej w tych kosmetykach nie ma.

    Jeśli chciałabyś stosować taką prewencję w wersji ciut bardziej zaawansowanej niż same przeciwutleniacze, to albo trzeba by szukać poza pulą kosmetyków naturalnych, albo zastosować jakiś rozsądny kompromis :) W razie czego doradzę, jeśli chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj to chętnie. Mam dokładnie 35 latek. Na czole dwie linie takie chyba mimiczne zmarszczki sporo osób je ma jak widzę. Reszta twarzy na razie jest ok. Staram sie ją nawilżać i odżywiać. Piję dużo wody. Jem duzo warzyw i sporo owoców.
    Nie mam tzw bruzd nosowo-wargowych jak to nazywają. Cerę miałam mieszaną ale widze że z biegiem lat idzie w kierunku normalnej która czasami sie przesusza. Chociaz na czole i brodzie w kobiece dni albo kiedy pojem niezdrowo coś wyskoczy.

    Do tej pory stosowałam kremy typu Make Mi Bio, Vianek, czy Bio IQ - ten na noc jest bardzo dobry najlepszy jaki miałam, bdb nawilża i odżywia.
    Jednak chciałabym zacząć mocniej działać bo widzę że cera zaczyna tego ode mnie wymagać :)

    Będę wdzieczna za każdą poradę. Faktycznie naturalne produkty były by najlepsze ale tak sie domyślałąm ze to nie realne w tej kwestii :):)

    Aga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, też mam te zmarszczki - i to odkąd pamiętam, bo pielęgnacją zaczęłam interesować się kiedyś już były ;) Chyba nawet właśnie z ich powodu, ale nie jestem pewna ;D

      Widzę, że ogólnie rzecz biorąc masz cerę bardzo podobną do mojej, więc zerknij na mój aktualny plan pielęgnacyjny:
      http://www.kosmeologika.pl/2017/01/w-zeszym-tygodniu-zamiesciam-na-blogu.html

      Szczególnie zwróć uwagę na masaże, bo to świetna sprawa i to za darmo, a jaki relaks :D

      Tak więc rano moim zdaniem świetną sprawą jest serum z witaminą C i krem z wysokim filtrem. W poście pokazuję serum Liq, a aktualnie zapoznaję się z serum Bielendy, które dodatkowo ma w składzie peptydy mające walczyć właśnie z tymi zmarszczkami mimicznymi :) Więc dwie pieczenie przy jednym ogniu ;)

      I mając taką bazę w połączeniu ze zdrowym stylem życia i masażami to jest już BARDZO dużo. I oczywiście, jak najbardziej warto dołączyć do tego jakiś fajny krem na noc z retinolem albo peptydami, więc jeśli byś chciała to podpowiedz o jakiej półce cenowej mówimy :) Ale jeśli nie czujesz takiej potrzeby, to coś naturalnego - czy to Clochee, czy BioIq, Vianek czy nawet Organique Eternal Gold - będzie w porządku :) Tak samo mycie, tonizowanie, peelingi, maseczki - tu sama stosuję w miarę możliwości full eko, więc jeśli jest Ci to bliskie to nie ma powodu by z tego rezygnować :)

      Usuń
    2. A serum z Bielendy to te gilicol? Chętnie poczytam o propozycjach na noc :)

      Aga :)

      Usuń
    3. Tak, dokładnie to: https://www.facebook.com/kosmeologika/photos/a.361725403991050.1073741828.336758143154443/741418629355057/?type=3&theater

      A co do kremów to czytelniczki zwróciły moją uwagę na ten krem: http://www.topestetic.pl/sesderma/fillderma-one-krem-wypelniajacy-zmarszczki-50-ml , który jest moim zdaniem bardzo ciekawy i godny uwagi :)

      Usuń
  12. Bardzo chętnie:) Mam 35 lat cerę normalną w kierunku suchej. Kiedyś była mieszana ale widze ze z biegiem lat staje się sucha. Dotą stosowałam kremy Bio IQ, Make Mi Bio czy Vianek ale widze że są juz za słabe:)

    Aga:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj te komentarze cos sie nie umieszczaja wiec powyżej napisałam jeszcze raz skrócony:)

    Aga:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, Aniu, czy myślisz, ze ten Seni Care nadałby się do mycia twarzy? Cera mieszana, trochę zaskórników, ale tez okropne suche skorki. Pozdrawiam, Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ to myjadło to na pewno warto spróbować, formuły żeli myjących aż tak się nie różnią :)

      A próbowałaś nawilżającego żelu z Vianka albo łagodzącej emulsji z tej firmy? W obu przed detergentami (łagodnymi, ale zawsze) jest duuużo dobroci.

      Usuń
    2. Do mycia twarzy próbowałam jedynie ich płynu do higieny intymnej :D I był bardzo fajny, delikatny, ale miał jak dla mnie zbyt lejąca konsystencję. Chyba dam szansę temu Seni Care, a jeśli się nie sprawdzi, to wybiorę cos z Vianka. Dzięki za odpowiedz! :)

      Usuń
    3. Z płynami do higieny intymnej stosowanymi do twarzy mam tak, że jak cera akurat jest bezproblemowa to spisują się bardzo okej, ale jak jest podrażniona/podsuszona to ich kwaśne pH staje się problemem :( Więc na pewno zachęcam do spróbowania czegoś przeznaczonego faktycznie do buzi :D

      Usuń
  15. Produkty BabyDream znam bo młody tego używa :P Oillan czeka na swoją kolej ale co do Vianka mam mieszane uczucia. Miałam od nich parę produktów i każdy lądował za drugim użyciem w koszu, nie wiem może problem tkwi w tym że całym sercem pokochałam kosmetyki Sylveco oraz Biolaven...

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu, czy ta maska ma dobry skład wg Ciebie?

    http://triny.pl/maseczki-do-twarzy/1899-natura-siberica-maseczka-do-twarzy-intensywna-na-noc-75-ml.html

    Karina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry skład dla kogo, jakie masz wobec niej oczekiwania? :)

      Usuń
    2. Nawilżać i odżywiać przede wszystkim :)

      Karina

      Usuń
    3. No to można na to liczyć :) Skład po prostu taki jak krem do twarzy, nic niesamowitego ;)

      Usuń
  17. Aniu jeśli można zapytać czym zajmujesz sie na co dzień?

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytasz jakis blogi podobne do Twojej tematyki? Coś bardziej jak Twój lbog profesjonalnego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę super regularnie czytam tylko Kosmostolog i Italianę, ale mam duży szacunek do Arsenic i Ervish. O takie pół-naukowe treści zahacza też czasem Azjatycki Cukier i Alina Rose, które również czytam od deski do deski.

      Z żadną z dziewczyn nie zgadzam się idealnie w stu procentach, ale ogólnie odwalają moim zdaniem kawał dobrej roboty i zasługują na wyróżnienie :)

      Usuń
  19. Aniu promocja na Vis Plantis :)

    http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/vis-plantis/349-serum-przeciwzmarszczkowe-age-killing-effect-reti-vital-care-gratis.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oż cholera, czemu robisz to mojemu portfelowi? ;( Ale udostępnię na fanpage'u, dziękuję w imieniu facebookowych fanek <3

      Usuń
    2. Przepraszam! :( :):):)

      Usuń
  20. Kosmetyki z wszelkich 'dziecięcych' serii mają zwykle zapachy, których nie potrafię znieść, ale poszukam żeli Vianek, bo zapowiadają się super :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu, ja od niedawna czaęłam Ciebie czytać czytam tez kosmetologia-naturalnie. I tam dizewcznya pisze ze micel jednynie do zmyeania makijazu. A Ty w komentarzu pisałaś jednej z dziewczyn że po umyciu twarzy mleczkiem aby zastosować micel.
    Mogłabyć mi to wytłumaczyć? :)

    Kaja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótka odpowiedź jest taka: lepsze jest wrogiem dobrego. W kwestii oczyszczania trzeba moim zdaniem po prostu obserwować skórę. Jeśli jakaś metoda się u Ciebie sprawdza, to po prostu się jej trzymaj :)

      Długa odpowiedź jest taka, że prawie każda blogerka poza twardą wiedzą na blogu dzieli się swoimi własnymi teoriami, na podstawie subiektywnych wrażeń, osobistych doświadczeń i tak dalej. Każda ma swoje preferencje, stąd różne zalecenia na różnych blogach i to jest właśnie takie fajne! :)

      Czytelniczka o której wspominasz oczyszcza twarz "myjąc" ją mleczkiem i wodą, ale czuje że cera jest niedostatecznie oczyszczona. Moim zdaniem płyn micelarny powinien tu załatwić temat, ale jeśli nie - wymienimy ten czy inny kosmetyk na inny produkt, zamienimy kolejność itp., tak długo, aż będzie dobrze :) Ja już o wielu lat (myślę, że co najmniej pięciu) myję twarz najpierw łagodnym żelem, a potem przecieram płynem micelarnym i to sprawdza się u mnie w dziesiątkę. Co nie znaczy, że będzie to metoda dla każdego. Ale od czegoś trzeba spróbować :)

      Mam nadzieję, że wyjaśniłam i nie zanudziłam :D

      Usuń
    2. Dziekuję za wwyjaśnienia! No coś Ty, nie zanudziłaś. Jestem Ci bardzo wdzięczna za tak wyczerpującą odpowiedź. Widać że bardzo Ci zależy na czytelnikach! :)
      A jakiego żelu obecnie używasz?

      Kaja

      Usuń
    3. Praktycznie zawsze używam któregoś z tych:
      http://www.kosmeologika.pl/2015/04/najdelikatniejsze-najtansze-najlepsze.html
      i aktualnie mam ten micelarny z BeBeauty :) Ale zaraz go zdenkuję i potem pierwszy raz od baaardzo dawna użyję czegoś spoza tej "top piątki" i to na dodatek pianki, czego od dawna unikałam ;)

      Usuń
  22. Aniu, możesz mi doradzić?
    Który z tych płynów micelarnych będzie najlepszy dla cery do codzinnego oczyszczania twarzy? Mam cerę wrażliwą w kierunku suchej.
    http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/78-plyny-i-zele-micelarne-#
    Chcę zakupić kremy Vis Plantis wiec miałabym zakup za jednym zamachem.

    I jeszcze jedno pytanie. Zamówię kremy Age Killing Efect na dzień i na noc i serum z tej serii. Czy mogę nakładać serum a potem krem na dzień / na noc?

    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci tak: bardzo dawno temu miałam ten bardzo fajny płyn:
      http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/promienna-twarz/111-plyn-micelarny-3w1-owies-500ml-5904567052890.html
      a obecnie mam ten:
      http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/promienna-twarz/110-plyn-micelarny-3-w-1-rumianek-500-ml-5904567052906.html
      I to jest toczka w toczkę ten sam produkt, tylko dosłownie jeden składnik podmieniony. Na mojej buzi nie odczuwam między nimi różnicy. To samo tyczy się tego:
      http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/herbal-vital-care-/203-vis-plantis-plyn-micelarny-3w1-z-sokiem-z-aloesu-i-pantenolem-500-ml-5904567055006.html
      który podopowiedziałam mojej współlokatorce. Tym razem zamiast owsa/rumianku jest aloes, a reszta bez zmian - i skład, i efekt :) Tak więc te trzy znam i wszystkie są naprawdę bardzo fajne. Natomiast tego nie miałam:
      http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/pielegnacja-twarzy/353-o-herbal-plyn-micelarny-dla-cery-suchej-z-ekstraktem-z-lnu-5901845502528.html
      ale składowo do Twojej cery pasowałby mi najbardziej :)

      Co do serum, to producent nawet to zaleca! :) Cytuję: "Po stosowaniu kuracji serum polecamy Krem przeciw zmarszczkom mimicznym i głębokim liniom na dzień i na noc Age Killing Effect Vis Plantis, które przedłużą i utrwalą działanie serum."

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję :)
      A powiedz mi proszę jako prewencja przeciwzmarszczkowa dla kobiety w wieku 36 lat czyli mnie:)
      Na dzień serum LiqCC i filtr Anthelios ultralekki
      a na noc serum a potem krem na dzień killing effects będzie skuteczną prewencją?
      Hmm...tylko co pod oczy? Jak się uśmiecham to robią mi się zmarszczki to chyba mimiczne bo jak skończę się uśmiechać to jest ok :):)

      Monika

      Usuń
    3. Na zmarszczki mimiczne stosuje się produkty z peptydami, możesz poczytać o nich tutaj:
      www.kosmeologika.pl/2017/03/peptydy-w-pielegnacji-cery.html

      W tej serii Age Killing są właśnie te peptydy i moim zdaniem możesz po prostu stosować produkty z tej serii w okolice oczu (oczywiście o ile nie będą ich drażnić!), ale jeśli wolisz to możemy poszukać czegoś z peptydami przeznaczonego pod oczy. Chociaż to już będzie raczej bardzo wysoka półka cenowa.

      Na pewno zestaw, który opiera się o takie składowe to jest jedna z lepszych kombinacji, jakie można zaoferować cerze kosmetykami. Ale należy pamiętać, że są inne elementy (geny, zdrowy styl życia, masaże, zabiegi kosmetyczne itp.), które też się na to składają :)

      Usuń
    4. W takim razie wypróbuję krem do twarzy także pod oczy. Jak nie będzie drażnił to zostane przy nim bo na chwilę obecna budżet mam średni:)

      Monika

      Usuń
    5. OOO, Aniu a ja byłabym zainteresowana tą wysoką półką cenową dla kremów pod oczy polecis zmi jakiś?

      Beata

      Usuń
    6. Beata, a chodzi o zmarszczki mimiczne czy inne? :)

      Usuń
    7. Mimiczne:)

      Beata

      Usuń
    8. No to chyba najlepiej będzie coś w stylu Syn Ake Eye Cream z Larens :) Ogólnie coś z peptydami miorelaksującymi, tylko uwaga bo np. producent serum It's skin nie zaleca nakładać go w okolice oczu, więc trzeba sobie doczytać przed zakupem ;)

      Usuń
    9. A na fotostarzenie pod oczami?

      Usuń
    10. Aniu a co polecisz na wiotką skórę pod oczami?

      Sylwia

      Usuń
    11. Z fotostarzeniem pod oczami jest ten problem, że ja praktycznie każdy filtr prędzej czy później wcieram sobie w oko, więc nie nakładam ich w te okolice i w moim przypadku opieram się tu po prostu na dobrej jakości okularach przeciwsłonecznych. Ale są kremy z przeznaczeniem pod oczy z konkretnymi SPFami, np. tutaj:
      http://www.allure.com/gallery/best-eye-creams-treatments-with-spf

      A na wiotką skórę najlepiej coś z peptydami zwiększającymi gęstość skóry i/lub retinol. Miks jest na przykład w tym kremie:
      http://www.strivectin.com/eye-concentrate-wrinkles.html

      :)

      Usuń
    12. A wlaśnie ap olecisz dobre okulary przeciwsłoneczne?

      Sylwia

      Usuń
    13. https://wellu.eu/shop/products/78/5270,syn-ake-eye-cream-15-ml-5-ml-gratis.html

      A kupowałaś coś w tym sklepie? Bo go nie znam.

      Usuń
    14. Nie kupowałam :(

      Sylwia, zupełnie nie czuję się tu ekspertem - na Twoim miejscu poszłabym albo do optyka, albo przejrzała jakiś poradnik tego typu:
      http://www.jakkupowac.pl/jakie-okulary-przeciwsloneczne-kupic/

      Absolutna podstawa to atesty, a jeśli chcesz kupować je z myślą o ochrony nie tylko oczu, ale i skóry wokół nich, to w miarę możliwości wybierz model z dużymi szkłami :) Natomiast całą resztę decyzji musisz podjąć w oparciu o to jaki masz styl życia, że tak powiem :)

      Usuń
  23. Do poczytania :)
    Chyba że już znasz. U nas w aptekach dopiero w maju :(
    http://swiatelit.com.pl/files/NOWO-Eau-Thermale-Avene-Sunsimed-wyrb-medyczny-informacja-prasowa_27_03_17.pdf

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jaaa, nie znam! Tzn. słyszałam o produkcie, ale w tym pdfie jest zaskakująco dużo konkretów, więc GORĄCO Ci dziękuję <3

      Usuń
    2. A ja tak przypadkiem zupełnie znalazłam szukajac czy ten filtr jest juz w sprzedaży.

      Usuń
  24. Dzień dobry!
    Aniu widziaąłm na blogu Ziemoliny że poleca Synchroline do cery naczynkowej.

    A co być powiedziaął na temat skłądy kremu przeciwzmarszczkowego tej firmy:
    Krem Synchrovit Face przeznaczony jest dla skóry dojrzałej. Dzięki zawartości retinolu zamkniętego w mikrokapsułkach reguluje procesy odnowy komórek naskórka, działając przeciwzmarszczkowo i odmładzająco na skórę. Składniki aktywne zawarte w preparacie takie jak: acetyloglukozamina, kwas glukuronowy, izomerat sacharydowy oraz kwas hialuronowy zapewniają odpowiednie nawilżenie, zatrzymując wodę w skórze. Działanie antyoksydacyjne zapewnia tokoferol (witamina E). Dzięki zsynchronizowanemu połączeniu wszystkich składników zmarszczki ulegają spłyceniu, skóra staje się wygładzona i odpowiednio nawilżona.
    Składniki aktywne: zamknięte w mikrokapsułkach retinol oraz tokoferol, acetyloglukozamina, kwas glukuronowy, izomerat sacharydowy, kwas hialuronowy.

    INCI: Glycerin,

    Cetearyl Alcohol,
    Isononyl Isononanoate,

    Glycol Palmitate,
    Dimethicone,

    Propylene Glycol,
    Tocopheryl Acetate,
    Caprylic/Capric Tri-glyceride,
    Cetearyl Ethylhexanoate,
    Sodium Glucuronate,

    retinyl palmitate,
    Acetylglucosamine,

    Saccharide Isomerate,
    Sodium Hyaluronate,

    Arachidylglucoside,
    Benzyl PCA,

    Cetearyl Glucoside,
    Arachidyl Alcohol,

    Xanthan Gum,
    Behenyl Alcohol,

    C13-14 isoparaffin,
    Phenoxyethanol,

    Polyacrylamide,
    Sodium Hydroxide,

    Disodium EDTA,
    Laureth-7,

    Parfum

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm hm hm. Na pewno jest tu dużo nawilżaczy, jest ta witamina E, jest Retinyl palmitate - to wszystko tu mamy. Ale mam kilka "ale" ;) Po pierwsze, to dość mało aktywna forma witaminy A i moim zdaniem jeśli ktoś myśli o starzeniu, to lepiej jest celować w retinol. Po drugie, sama witamina E to nie jest jakiś wybitny koktajl antyoksydantów i aż chciałoby się, żeby w kremie było coś więcej ;)

      Nie napisałaś jaką masz cerę, co Cię interesuje i tak dalej, więc na razie tak tylko sobie "myślę głośno" ;)

      Usuń
  25. A czy krem o tkaim skłądzie może faktycznie spełnić obietnice :
    Krem TERPROLINE eyes & lips poprawia wygląd skóry wokół oczu i ust poprzez działanie wygładzające i uelastyczniające. Dzięki połączeniu składników aktywnych takich jak kwas azjatykowy i madekasowy przeciwdziała powstawaniu zmarszczek oraz spłyca już istniejące. Działa liftingująco na skórę wokół oczu oraz likwiduje cienie pod oczami. Poprawia kondycję skóry przed i po zabiegach medycyny estetycznej np. plastyka powiek, złuszczanie chemiczne, laserowe etc.

    INCI:Składniki aktywne:
    Heterozydy kwasu azjatykowego madekasowego, linolan proliny, glikopeptydy fibronektyny, kwas hialuronowy, izomerat sacharydowy, proteiny soi, MSM, ceramidy, cholesterol.

    Skład:
    AQUA (WATER), DIMETHYL SULFONE, C12-15 ALKYL BENZOATE, PROPYLENE GLYCOL, GLYCERIN, C15-19 ALKANE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, HYDROXYETHYL ACRYLATE/SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE, PENTAERYTHRITYL TETRAETHYLHEXANOATE, MADECASSOSIDE, ACETYL GLUCOSAMINE, PEG-4 PROLINE LINOLENATE, SACCHARIDE ISOMERATE, PEG-4 PROLINE LINOLEATE, OLIGOPEPTIDE-5, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) PROTEIN, TOCOPHERYL ACETATE, ASIATICOSIDE, SODIUM HYALURONATE, HYDROGENATED POLYISOBUTENE, CERAMIDE 6 II, VALINE, CERAMIDE 3, GLYCINE, PHYTOSPHINGOSINE, CHOLESTEROL, SORBITOL, CERAMIDE 1, PARAFFINUM LIQUIDUM (MINERAL OIL), POLYISOBUTENE, PPG-2 METHYL ETHER, SODIUM LAUROYL LACTYLATE, PEG-7 TRIMETHYLOLPROPANE COCONUT ETHER, SODIUM DEXTRAN SULFATE, DISODIUM EDTA, PHENOXYETHANOL, DISODIUM COCOAMPHODIACETATE, CITRIC ACID, SODIUM HYDROXIDE, PHENYLPROPANOL, CARBOMER, HELIOTROPINE, SODIUM CITRATE, XANTHAN GUM, BHT.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam bez bicia, że musiałam trochę się doedukować przed odpowiedzią na ten komentarz ;) Tak więc doedukowałam się, napisałam długi komentarz próbując wywróżyć z fusów co z tym kremem, ale postanowiłam jednak nie publikować go. Naprawdę zupełnie nie mam doświadczenia z jego głównymi składnikami, mało publikacji jest dostępnych i po prostu nie chciałabym tu napisać czegoś nierzetelnego. Mam nadzieję, że to zrozumiesz :)

      Usuń
  26. A jeśli mozesz zerknij na ten filtr.
    Aqua,

    C12-15 Alkyl Benzoate,
    Triethylhexanoin,
    Diethylamino Hydroxybenzol Hexyl Benzoate,
    Arachidyl Alcohol,

    Dimethylsulfone,
    Octocrylene,

    Ethylhexyl Methoxycinnamate,
    Glycerin,

    Glycol Palmitate,
    Methylene bis- benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol,
    Behenyl Alcohol,

    Polymethylmethacrylate,
    Arachidylglucoside,

    Tricontanyl PVP,

    Ectoin,
    Sodium Hyaluronate,

    Caprylyl Glycol,
    Cetearyl Alcohol,

    Caprylhydroxamic Acid,
    Decyl Glucoside,

    Acacia Senegal,
    Xanthan Gum,

    Silica,

    Disodium EDTA,
    Propylene Glycol,

    BHT,
    Parfum. +/-: CI 77492 (Iron Oxide),
    CI 77491,

    Titanium Dioxide

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Synchroline ma fajne filtry, "trzydziestkę" już kiedyś polecałam na blogu :)

      Ten ma miks i fotostabilnych cudeniek (Tinosorb M i Uvinul A Plus), i dwa takie zwyklejsze i jeszcze mineralny na końcu. Widzę też Dimethyl sulfone i ektoinę, czyli super sprawa dla alergików.

      O jego "komforcie noszenia" i tak dalej nie wypowiadam się, bo tego się nie da wywróżyć ze składu. Ale ochrona powinna być dobrej jakości.

      Usuń
  27. Przeciez filtry to wymysł koncernów farmaceutycznych. To sama chemia, w dodatku ilosci w jakich trzeba je nakładać, wiadomo ze tkai filtr konczy sie bardzo szybko a jest drogi ile to pieniedzy na nas apteki zarabiają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi anonimie a ja odpowiem Ci tak, chociaż Anią nie jestem. Pomyśl, który fragment ciała starzeje się najszybciej? Twarz, szyj i ręcę bo to te części naszego ciała są wystawione cały rok na promieniowanie :)

      Usuń
    2. Anonimku - nie chcesz, nie używaj. Miłego wieczora :)

      Usuń
  28. Aniu, ten płyn micelarny z Vianka to ten http://vianek.pl/produkt/nawilzajacy-plyn-micelarny/?
    Bo nie widzę kwasu fitynowego w składzie o którym pisałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma na przedostatnim miejscu w składzie :) Kwas fitowy i fitynowy to to samo, może to Cię zmyliło :) Pisałam o nim tutaj:
      http://www.kosmeologika.pl/2016/07/ni-kwas-ni-wydra-o-kwasie-ferulowym.html

      Usuń
  29. Aniu poniższy krem ma :
    Krem pod oczy intensywnie wygładzający.
    Składniki aktywne kremu pod oczy wygładzającego firmy Dermedic z serii Regenist: Kompleks aktywny ARS 3°~ARS 4°. Proteiny roślinne, Kwas hialuronowy, Olej migdałowy, Gliceryna, Dub Diol, Natural Extract AP, Kompleks witaminowy, Alantoina, Ronasphere LDP, Ekstrakt ze skórki pomarańczy
    Zawartość składników aktywnych: 17%
    Działanie kremu intensywnie wygładzającego pod oczy firmy Dermedic z serii Regenist:
    - Długotrwale wygładza i poprawia elastyczność naskórka
    - Hamuje powstawanie wolnych rodników
    - Redukuje cienie i obrzęk pod oczami
    Czy skąłd pokrywa deklaracje?

    INCI:
    Hyaluronic Acid,

    Glycerin,

    Alantoina,
    Hydrogenated Polydecene,
    Isocetyl Stearate,

    Squa lane,
    Prunus Amygdalus Dulcis Oil,
    Citrus Aurantium Dulcis Peel Extract,
    Methyl Propanediol,

    CetearylOlivate,
    Sorbitan Olivate,

    Sodium Hyaluronate,
    Cetearyl Glucoside,

    Cetearyl Alcohol,
    Cyclopenta Siloxane,

    Dimethiconol,

    Silica,
    Titanium Dioxide,

    Iron Oxides,

    Betaine,
    C12-15 Alkyl Benzoate,

    PEG-8,

    Tocopherol,
    Ascorbyl palmitate,

    ascorbic acid(vitamin C),
    Citric Acid,

    Alanine,

    DMDMHydantoin,
    Methylchloroisothiazolinone,
    Methylisothiazolinone,
    Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,
    Triethanolamine

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie super nawilżał! TO się rzadko widzi, żeby zamiast standardowej wody na początku składu były od razu trzy nawilżacze :) I potem też jest ich jeszcze trochę :)

      Generalnie mam problem z obietnicami typu "wygładzanie", bo ciężko się domyślić co producent miał na myśli. Dobrze nawilżona skóra na pewno jest gładsza niż ta wysuszona, fine lines też się pewnie spłycą. Ale innych zmarszczek czy nierówności to taki krem nie ruszy.

      Ma w sobie trochę antyoksydantów (witamina E, C), więc coś tam za tymi wolnymi rodnikami stoi ;)

      Najtrudniej jest z ostatnią obietnicą. W kwestii cieni pod oczami ma tu działać pewnie witamina C, no ale: jeśli wszystkie składniki aktywne stanowią 17% kosmetyku, a witamina C jest pod koniec składu, to raczej jest jej tu malutko. Dodatkowo to nie są te super aktywne czy stabilne formy, więc chyba trochę zmarnowany potencjał tutaj :(

      Usuń
    2. Ja i tak stosuje pod oczy rano serum z wit. C. Zauważyłam ostatnio że skóra pod oczami ma lekkie linie. Jak sie uśmiecham to policzki mam prawie nieruszone natomiast skóra pod oczami bardzo pracuje. Taki mój typ urody chyba ze ttych tz. "bruzd nosowo-wargowych nie mam" Ale pod oczami przy mimice już sie dzieje i szukam czegoś dobrego na to co juz jest czyli te delikatne linie (piję dużo wody) i aby wstrzyumać powiekszanie sie linii na tyle na ile to możliwe :)

      Usuń
  30. Aniu któy z produktó będzie lepszy do walki z cellulitem aby ujędrnic i napiąć skórę? Ćwiczę zdrowo jem ale chciałabym wspomóc sie w kwesti cellulitu dobrym kosmetykiem dodatkowo.

    1. Elancy:
    Water (Aqua), Cathamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil (Cathamus Tinctorius Oil), Coco-Caprylate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Isoprpyl Palmitate, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil (Oenothera Biennis Oil), Propanediol, Caffeine, Fragrance (Parfum), Alcohol, Artemia Extract, Benzoic Acid, Caprylyl Glycol, Carbomer, Cecropia Obtusa Bark Extract, Cetearyl Glucoside, Citric Acid, Dimethicone, Dimethiconol, Glyceryl Stearate, Hedera Helix (Ivy) Extract (Hedera Helix Extract), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil (Helianthus Annuus Seed Oil), Maltodextrin, Peg-100 Stearate, Pyrus Malus (Apple) Stem Extract (Pyrus Malus Stem Extract), Sodium Polyacrylate, Tocopherol, Triethanolamine, Zanthoxylum Bungeanum Pericarp Extract.

    2. Vianek ujędrniajacy:
    Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Urea, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Oenothera Biennis Oil, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Glechoma Hederacea Extract, Trifolium Pratense Flower Extract, Malva Sylvestris Flower Extract, Vitis Vinifera Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil, Benzyl Alcohol, Parfum, Deydroacetic Acid.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak po składzie to można kosmetyki porównać raczej tylko wtedy gdy jeden jest wybitnie denny albo jeden wybitnie dobry. To oba kosmetyki mają jak najbardziej poprawne składy, ale tylko tyle można z całą uczciwością powiedzieć :)

      Usuń
    2. Pytam bo opinie o Elancylu są dobre ale cena miedzy nimi jest koszmrna. I któy skąłd jest lepszy? Który kosmetyk Ty byś wybrała. Albo może masz cos do polecenia?

      Usuń
    3. Ja nie uważam cellulitu za defekt, z którym trzeba walczyć (nawet jeśli się da, w co wątpię). Jeśli jesteś ciekawa czemu, co i jak - zerknij do dyskusji pod tym postem :)

      http://www.kosmeologika.pl/2017/03/share-week-2017-czyli-kto-moze-wpynac.html

      Natomiast jeśli chodzi o samo ujędrnienie skóry, żeby ładnie "schodziła" się podczas chudnięcia, to moim zdaniem każdy dobry jakościowo balsam będzie miał wpływ na jej elastyczność i dlatego sama wybrałabym po prostu Vianek :)

      Usuń
    4. Dziękuję a już chciałąm kupić Elancyl

      Usuń
  31. ŚWItny post! uwielnbiam tego typu wpisy <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Anno, polecisz dobry wysoki filtr do ciała? Do twarzy mam Antka ultralekkiego ale do ciała jeszcze nic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez dwóch zdań emulsja do opalania do skóry wrażliwej Lirene SPF 50+ :)

      Usuń
    2. Dziękuję Aniu :)

      Usuń
  33. Vianek jest extra <3 Polecam żele pod prysznic. Pierwsze od dawna, które w końcu nie wysuszają mojej skóry. Stosuję również peeling, mleczko do demakijażu, krem na dzień i olejek do ciała. Ze wszystkiego jestem bardzo zadowolona.
    Ich produty można zamówić rownież przez stronę internetową http://vianek.pl, mają fajne promocje :)
    Pozdrówki Aniu!
    Amanda

    OdpowiedzUsuń
  34. Widzia lam w komentarzach że pod oczy polecilaś krem Larens. Czytam własnie o marce spraedzam kosmetyki i to chyba dobre produkty w prewencji przreciwzmarszczkowej.
    Skąd/gdzie wyszukujesz takie perełki?? :)

    Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo różnie :) Czasem wpisuję konkretny składnik i dopisuję formułę i do tego stronę, której ufam (często Beauty Brains, polecam!) - tak chyba znalazłam ten krem :)

      Usuń
  35. Moim zdaniem poranne stosowanie kremu Larens lepiej byłoby albo pominąć, albo zastąpić czymś innym - najlepiej o formule serum, i to raczej takiego "wodnego" niż emulsji :) Ten krem na pierwszym po wodzie miejscu ma Dimethicone i o ile solo można by go rozważyć, o tyle pod filtr bym się obawiała. Może niesłusznie, ale lepiej chuchać na zimne :)

    Co do kremu na noc to nie napisałaś na czym Ci najbardziej zależy, ale oba są dosyć ciekawe i za każdym coś przemawia :) Ale na przykład mi subiektywnie bardziej podoba się "baza" stanowiąca podstawę dla składników aktywnych GLA Face Cream :)

    Jakby coś jeszcze Cię interesowało to pytaj :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej Aniu,
    rozumiem. Generalnie jestem bardzo zadowolona z LIQ CC tylko czasem nie podrażnia na policzkach i jak zrobie 1-2 dni przerwy albo stosuje np przez 2-3 dni a potem 1 dzień przerwy jest ok. Tylko nie iwem co wtedy na te policzki stosować pod filtr?

    Jesli o krem na noc chodzi to chcę działać przeciwzmarszczkowo. Moja cera jest normalna w kierunku suchej wrażliwa na policzkach. Chciaąlbym cos fajnego na noc dać skórze. Odżywczego/regenerującego no i przede wszystkim przeciwzmarszczkowego :)

    A krem pod oczy Larens to dobry wybór?

    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chodziło mi o to, żeby używać go codziennie (ja też nie zawsze mogłam), tylko żeby co drugi dzień nie używać niczego. Alternatywnie - inne serum, tak jak napisałam, najlepiej o takiej wodnej formule, może nawilżające skoro masz suchawą cerę? :)

      Ten Larens to dobry wybór, jeśli chcesz walczyć konkretnie ze zmarszczkami mimicznymi, bo na to on jest :)

      I skoro masz taką cerę jak opisujesz, to tym bardziej podtrzymuję - GLA Face Cream zdecydowanie :)

      Usuń
  37. To jeszcze raz ja a czy na noc lepszy od Larensa byłby krem Sesderma Fillderma? Polecałąś go jednej z czytelniczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, dopiero zauważyłam ten komentarz. Fillderma dosyć wysoko w składzie ma alkohol, więc przy cerze normalnej szacuję że korzyści będą większe niż ryzyko, ale przy suchych policzkach lepiej zacząć od czegoś odżywczego. A jak skończysz ten krem to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować Filldermy i po prostu na własnej skórze porównać :)

      Usuń
    2. Rozumiem:)
      A pytałam o GLA albo Face Lifting. I mówisz że GLA jest lepszy z tych dwóch przedstawionych z Larensa dla mnie ?
      A co je różni jeśli mogę zapytać? Tak jednynie z ciekawości pytam :)

      Usuń
    3. Tak jak napisałam we wcześniejszym komentarzu, GLA ma fajniejszą "bazę" w której zawieszone są peptydy i inne substancje czynne. Ten Lifting Face na pierwszych paru miejsach w składzie ma składniki typowe dla zupełnie standardowych emulsji: silikon, glicerynę, parę prostych emolientów i dopiero dalej wchodzą ciekawsze rzeczy. A ten GLA od razu po wodzie ma olej z ogórecznika (obok wiesiołka jeden z moich ulubionych olei do suchej skóry), nawilżający kolagen i tak dalej, a zaraz po tych proteinach wchodzą już peptydy, czyli nasza "śmietanka" :) Więc oczekuję, że będzie bardziej odżywczy niż Lifting Face :)

      Usuń
    4. Teraz mi bardziej wytłumaczyłaś tak dokładnie.
      Wielkie dzięki:)

      Usuń
    5. Jednak mam jeszcze jedno pytanie. Czasem robię sobie dni bez filtra. średnio raz w tygodniu czasami raz na 2 tygodnie. Widzę że cera obecnie tego potrzebuje. Czy w takie dni stosowanie 2 razy dziennie kremy Larens GLA będzie dobrze?

      Usuń
    6. Myślę, że na luzie :)

      I piona za słuchanie swojej cery, to jest mega ważna umiejętność!!! :)

      Usuń
  38. Anno, stosowałaś serum glikolem z firmy LIQQ ?

    Gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. Z Liq miałam serum w wersji Light, a aktualnie używam serum z glikolem innej firmy (Bielenda) :)

      Usuń
    2. I jak się go używa? Mozesz coś juz o nim powiedzieć?
      Gabi

      Usuń
    3. Wprowadzam go bardzo powoli, bo mam wrażliwą cerę i przed tym glikolem trzęsłam portkami jak diabli ;) Więc dopiero od dziś zaczynam używać go co drugi dzień, także na efekty przyjdzie czas.

      Ale na pewno mogę już powiedzieć, że konsystencja jest zupełnie inna niż w przypadku Liq Light. Po jej użyciu nakładałam filtr lub ewentualnie inny krem, ale na dobrą sprawę można było go też pominąć, bo serum samo w sobie nawilżało też skórę i czułam po nim takie zero dyskomfortu, że zdarzało mi się o kremie po prostu zapomnieć. Bielenda z kolei jest produktem typowym do warstwowej pielęgnacji, nie wyobrażam sobie czegoś na nią nie nałożyć - czuję po prostu leciutkie ściągnięcie, które nie jest jakieś straszne, ale też nie przechodzi z czasem.

      Niestety, na razie z wrażeń to tyle. Chyba, że interesuje Cię coś konkretnego, to pytaj śmiało :)

      Usuń
  39. Hej:)
    Aniu ktos tu pytał o matowienia filtra. Napisałaś że nie można bo traci sie spf. A na blogu Ziemoliny też takie pytanie padło i Ziemolina napisała ze jak filtr sie wchłonął to można.
    Skąd takie rozbieżności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uważam, że filtry nie wchłaniają się w skórę.

      Usuń
    2. Dziękuję :)

      Usuń
    3. Ziemolina napisała ze filtry mineralne nie ale chemiczne przenikają i wysychają. I można je matowic. Sama nakłąda na Antka puder.

      Usuń
    4. Wiem dokładnie jakie jest jej zdanie, ale po prostu moje jest inne :)

      Nie mówiłam nic o tym, że nie wolno matowić filtru - sama to robię (za pomocą sypkiego pudru). Uważam, że nie wolno go ścierać :)

      Usuń
  40. Aniu filtrujesz sie codzinnie. Wszędzie czytam że promieniowanie przenika przez szybby. Jak wrcasz do domu po kilku godzinach i jest np 14 to zmywasz filtr czy chodzisz w nim do wieczora?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety w prawie każdy dzień tygodnia mam wieczorem jakieś dodatkowe zajęcia, więc w te dni chodzę w filtrze od rana do wieczora. Inna sprawa, że w moim odczuciu (acz nie musi tak być u każdego - taka jest moja cera) bardziej szkodzi mi mycie twarzy dwa razy dziennie, a po takim popołudniowym myciu i tak musiałabym wieczorem oczyścić ją po raz kolejny. Więc w moim przypadku są takie korzyści, ale nie u każdego tak musi być.

      Usuń
  41. Również mam bardzo suchą skórę i aktualnie do mycia używam Kremowego żelu pod prysznic z olejkami z Isana Med. Nie pieni się, bo ma olejek na drugim miejscu w składzie, ale mi brak piany zupełnie nie przeszkadza. Najważniejsze jest to, że nie wysusza dodatkowo skóry :)
    Mam pytanie odnośnie balsamu do ciała- mogłabyś polecić coś dobrego dla takich suchoskórców? Takiego na "studencką kieszeń" :) Testuję teraz Poldermin Hydro, który poleciła mi pani w aptece, ale może Ty znasz coś lepszego.
    I jeszcze jedno pytanie- kiedyś gdzieś wyczytałam, że przy suchej skórze nie są wskazane zbyt ciepłe kąpiele. Czy to prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanim odkryłam balsam Bala Med z 15% mocznika (bardzo tani, ale trudno w Polsce dostępny - musiałabyś rozejrzeć się w sklepech/na straganach z tzw. niemiecką chemią ;D) o chyba najlepiej sprawdzało się u mnie to mleczko:
      http://www.rossmann.pl/Produkt/Isana-MED-mleczko-do-ciala-skora-wyjatkowo-napieta-i-sucha-Urea-10-250-ml,322197,5585

      Balea działa o wiele mocniej, ale temu było już blisko ideału ;) Natomiast już teraz używam jej na zmianę z z Bioaktywnym balsamem kojąco-ochronnym Oillan, bo kończę ostatnie moje opakowanie Balei, a nie mam jak uzupełnić zapasów :( No i ten Oillan na razie ładnie się zapowiada, a świetne składy ma też nawilżająca linia Vianka :)

      Przede wszystkim odradza się kąpiele (lepszy prysznic), a obojętne co wybierzesz - jak najkrócej i w letniej wodzie (nie za zimna, nie za ciepła). Aha, i nabalsamować się trzeba już w ciągu paru minut od wytarcia! :)

      Usuń
  42. Aniu czy w trakcie oczyszczania twarzy i nakałdania serów filtrów, kremów na dzień robisz to wszystko od razu czy odczekujesz kilka minut.
    Chodzi mi o to czy np rano po umyciu twarzy przed tonikiem dajesz cerze czas czy od razu nakłądasz tonik apotem wode termalną. A po pielęgnacji jak nakładasz serum a potem filtr? Też odczekujesz czy nie? Jak to sie powinno robić ?

    Daga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie to zależy od stosowanych kosmetyków i od danej cery, ale u mnie wygląda to tak:
      po przetarciu płynem micelarnym rano odczekuję dosłownie może minutę. W tym czasie nakładam żel pod oczy i oklepuję te miejsca opuszkami.
      Potem nakładam serum Bielenda i czekam około 20 minut, a potem filtr który nakładam w dużej ilości podzielonej na dwie porcje. Odstęp między nimi tak na oko, żeby pierwsza zastygła. W tym czasie jem śniadanie, myję zęby i dopiero wtedy puder, makijaż.

      Usuń
    2. czy ja po nałożeniu LIQ CC a przed nałożeniem Anthelios ultralekki też powinnam odczekac ok 20 minut? Tak lepiej dla cery czy dla filtra a może dla serum? :)

      Daga

      Usuń
    3. Moim zdaniem tak, głównie ze względu na działanie serum :)

      Usuń
  43. The Ordinary w Polsce :) Dobre ceny!

    https://cosibella.pl/firm-pol-1489399926-The-Ordinary.html

    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  44. Ależ ruch w komentarzach! Ciekawy post :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  45. Aniu któa z dostepnych na polskim rynku wód termalnych jest najlepsza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim odczuciu to nie jest tak, że któraś jest najlepsza sama w sobie, tylko może być najlepsza dla danego użytkownika - w zależności od cery i schematu pielęgnacyjnego :)

      Uriage jest jedyną, którą można zostawiać na skórze do wyschnięcia. Dla mnie to zaleta, bo psikam, idę się czymś zająć i jak mi się przypomni to robię kolejne kroki. Dla kogoś czekanie, aż wszystko odparuje będzie wadą - szybciej jest nastawić minutnik i za chwilę wszystko sprawnie zetrzeć.

      Warto zerknąć na skład jonów danej wody, i np. woda z największą ilością wapnia (o ile pamiętam - woda Avene) będzie najlepsza do cery wrażliwej, podrażnionej, alergicznej itp. Aczkolwiek ja przyznam bez bicia, że osobiście tych niuansów na własnej skórze nie wyczuwam i podobnie jak jedna z komentatorek wyżej - kupuję tę, która akurat jest w promocji :) Ale ze względu na wygodę używałabym najchętniej tylko Uriage.

      Usuń
  46. Oilan! Ależ mnie zaskoczyłaś tym składem :) Mam na stanie balsam, ale nie wpadło mi do głowy, żeby sprawdzić skład emulsji do mycia :) Czegoś takiego właśnie szukałam, dzięki Ci wielkie <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Słyszałaś o myciu się płatkami owsianymi? Do miękkiej bawełnianej skarpety wsypuje się kilka garści płatków owsianych i voila - mydło i gąbka w jednym! Nie uczula, jest delikatne, a co do zapachu - zawsze można dodać jakiegoś naturalnego olejku, albo choćby cynamonu. Ja jeszcze nie próbowałam, ale się przymierzam :)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O podobnej metodzie pisałam tutaj: http://www.kosmeologika.pl/2015/07/najlepsze-metody-mycia-twarzy-ocm.html

      Ale przyznam, że o takim wariancie ze skarpetą nigdy nie słyszałam! Brzmi bardzo ciekawie, chociaż nie jest to coś dla mnie (ja myjąc zmywam też makijaż, m. in. oczu - myślę, że z tą metodą byłby to średni pomysł). Ale będę o niej pamiętać :)

      Usuń

Copyright © 2016 Kosmeologika , Blogger